poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rośnijcie jak na drożdżach!




Już w starożytnym Egipcie wiedzieli, że drożdże mają właściwości lecznicze. Drożdże przede wszystkim są bogatym źródłem  witamin grupy B, po za tym zawierają białko, selen, chrom, wapń, żelazo, kwasy nukleinowe i węglowodany.
Niedobór witaminy B może powodować wypadanie włosów, przebarwienia na skórze, łojotok, bezsenność, osłabienie/zmęczenie, zajady w okolicy warg, skurcze, dolegliwości miesiączkowe, łzawienie, itp.

Drożdże doskonale oczyszczają cerę, chociaż w pierwszych dniach stosowania będziemy musieli się liczyć z wysypem krostek na twarzy, które po jednym lub dwóch tygodniach znikną. Drożdże wpływają też dobrze na paznokcie, nie rozdwajają i nie łamią się.

Najważniejszą rzeczą jaką się zajmiemy będzie to jak drożdże działają na włosy!
Po ciągłym rozjaśnianiu miałam problemy z wypadaniem włosów, ogólnie zrobiły się rzadsze, były bez połysku, wyglądały okropnie i wolno rosły. Jakiś czas temu wpadłam na blog Anwen i przeczytałam notkę o drożdżach strasznie mnie to zaciekawiło ale zanim się skapnęłam to dziewczyny były już dawno po akcji "Włosy rosną jak na drożdżach". W sumie zainspirowana Anwen postanowiłam sprawdzić czy te drożdże działają takie cuda jak opisuje. Dokładnie od 17 dni piję drożdże i powiem wam, że to jest jakiś cud, przez te kilka dni widać efekty mojej drożdżowej kuracji. Włosy się zagęściły, zaczęły rosnąć szybciej i pojawiły się nawet Baby Hair z czego jest bardzo zadowolona. 16 kwietnia pokażę wam efekty drożdżowej kuracji :)

Sposób przygotowania napoju drożdżowego:
Możemy przygotować go na wiele różnych sposobów oczywiście wedle swojego uznania. Ja osobiście piję drożdże bez żadnych dodatków czyli zalewam je gorącą wodą, dodaję trochę cukru, mieszam i czekam aż ostygną (pod żadnym warunkiem nie zalewajcie ich chłodną wodą/mlekiem, bo raczej nie będziecie chcieli aby drożdże wam fermentowały w żołądku). Do napoju można dodać banany, cynamon, mleko ogólnie co chcecie i z czym będzie wam smakował.

Polecam serdecznie tę kurację.



Ja na razie życzę wam lodowatego dyngusa, bawcie się dobrze ;)

niedziela, 31 marca 2013

Naturalnie...

Ostatnio siedząc sobie w internecie weszłam na kanał pewnej lolitki VenusAngelic. Zaciekawiona przeglądałam jej filmiki i... wpadłam na filmik, w którym pokazuje jak zrobić naturalną maskę do włosów.

Skład:

  • 2 jajka
  • miód naturalny
  • jogurt naturalny
  • drożdże (na filmiku są sypkie ale mogą być też w kostce)

Oddzielamy żółtko od białka (z białka oczywiście możemy zrobić sobie bitą śmietanę) do żółtka dodajemy 3 łyżki stołowe jogurtu, 1 całą łyżkę stołową miodu i jedno opakowanie drożdży sypkich (ja dodałam pół kostki zwykłych drożdży), na koniec mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
Włosy przed nałożeniem maski muszą być zwilżone wodą, potem nakładamy maskę od końcówek po sam czubek, przykrywamy włosy folią i nakładamy na nie ręcznik, pozostawiamy na ok. 30 min.
następnie spłukujemy. Włosy po masce są delikatne i odżywione. Taką kurację możemy robić raz w tygodniu, szczególnie polecam na włosy rozjaśniane.



Zapraszam do obejrzenia filmiku, w którym pokazane jest co i jak mamy robić.